Żeglce. Pijany uderzył w drzewo
06 czerwca, 2017
Kierowca golfa wsiadł po pijanemu za kierownicę. Jazdę zakończył na drzewie z Żeglcach.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 5 czerwca w Żeglcach około godz. 21.
Kierujący volkswagenem golfem po wyjściu z zakrętu stracił panowanie nad kierownicą i zjechał częściowo z jezdni. Tak jechał jeszcze kilkadziesiąt metrów - jednym kołem po poboczu a drugim po jezdni. Ostatecznie z impetem uderzyć w przydrożne drzewo.
Mężczyzna wyszedł z auta o własnych siłach, uskarżał się tylko na ból palca.
Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci i szybko ustalili, że mężczyzna kierujący samochodem jest pijany. Policyjny alkomat wskazał blisko 2,4 promila alkoholu.
Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia:
Kierujący volkswagenem golfem po wyjściu z zakrętu stracił panowanie nad kierownicą i zjechał częściowo z jezdni. Tak jechał jeszcze kilkadziesiąt metrów - jednym kołem po poboczu a drugim po jezdni. Ostatecznie z impetem uderzyć w przydrożne drzewo.
Mężczyzna wyszedł z auta o własnych siłach, uskarżał się tylko na ból palca.
Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci i szybko ustalili, że mężczyzna kierujący samochodem jest pijany. Policyjny alkomat wskazał blisko 2,4 promila alkoholu.
Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia:
Komentarze
[quote name="Gy"][quote name="warszawiak"]Ale Wy tam chlejecie...strach jechać w Wasze strony.[/quote]
No dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?[/quote]
My Warszawiacy jesteśmy kulturalni i alkoholem się delektujemy...a tak nawiasem mówiąc jak z kogoś wódka robi idiotę to niech się przerzuci na mleko, najwyżej sraczki dostanie... :lol:
OdpowiedzNo dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?[/quote]
My Warszawiacy jesteśmy kulturalni i alkoholem się delektujemy...a tak nawiasem mówiąc jak z kogoś wódka robi idiotę to niech się przerzuci na mleko, najwyżej sraczki dostanie... :lol:
[quote name="warszawiak"]Ale Wy tam chlejecie...strach jechać w Wasze strony.[/quote]
No dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?
OdpowiedzNo dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?
Cora więcej pijanych na szych drogach. a ile niezgloszonych spraw. Na przykłada w draganowj gostek rozwalił po pijanemu ogrodzenie i skasował auto. nikt nic nie zglosił na policję bo sie go boją bo kryminialista jakiś. Szkoda gadać
Odpowiedzszkoda że ludzie nie myślą że mogą innym krzywdę...nieszczęście zrobić...ten koleś od wczesnych godzin popołudniowych swoje jazdy pokazowe urządzał........całe szczęście że nikt nie ucierpiał...
Odpowiedz
No dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?[/quote]
My Warszawiacy jesteśmy kulturalni i alkoholem się delektujemy...a tak nawiasem mówiąc jak z kogoś wódka robi idiotę to niech się przerzuci na mleko, najwyżej sraczki dostanie... :lol:[/quote]
[quote name="warszawiak"][quote name="Gy"][quote name="warszawiak"]Ale Wy tam chlejecie...strach jechać w Wasze strony.[/quote]
No dokładnie, a Wy w Warszawie co robicie z alkoholem?[/quote] Czy "WyWarszawiacy " nie jesteście czasem potomkami bolszewików . :D
My Warszawiacy jesteśmy kulturalni i alkoholem się delektujemy...a tak nawiasem mówiąc jak z kogoś wódka robi idiotę to niech się przerzuci na mleko, najwyżej sraczki dostanie... :lol:[/quote]