Dwór w Kobylanach odzyskuje blask
31 grudnia, 2023
(fot. Tomasz Czech)
Trwa odbudowa zabytkowego Dworu Sulimirskich w Kobylanach. Jego właścicielkami są Dorota Chilik i Jolanta van Grieken-Barylanka.
W II połowie czerwca 2023 roku rozpoczął się remont, zniszczonego w wyniku pożaru, Dworu Sulimirskich w Kobylanach. Fundacja Klucz Kobylański, założona w 2022 roku przez nowe właścicieli dworu Dorotę Chilik i Jolantę van Grieken-Barylankę pozyskała dofinansowanie na prace remontowe w kwocie 2 mln zł Rezerwy Ogólnej Prezesa Rady Ministrów w ramach projektu "Odbudowa i remont zniszczonego w pożarze skrzydła wschodniego wraz z łącznikiem Dworu Sulimirskich w Kobylanach".
O efektach dotychczasowych prac, które kosztowały 2,5 mln zł, właścicielki dworu poinformowały na spotkaniu w ostatni dzień 2023 roku.
- Na pewno mieszkańcy Kobylan i nie tylko pamiętają jak wyglądał dwór po pożarze w listopadzie 2020 roku, jaka była to ruina. Gdy kupiłyśmy dwór i zdecydowałyśmy się na jego odbudowę, wiele osób mówiło, że czeka nas ogrom prac, prawie niemożliwych do wykonania, że porywamy się z motyką na księżyc. Jednak to, co było w zamierzeniach zostało zrealizowane, choć harmonogram był bardzo napięty. Najważniejsze jest zrobione - powiedziała Dorota Chilik, prezes Fundacji "Klucz Kobylański".
Zgodnie z harmonogramem, w ciągu pół roku zostało odbudowane i zabezpieczone skrzydło wschodnie, począwszy od fundamentów, przez parter i poddasze oraz odbudowany łącznik. Obiekt zostanie odtworzony w całości w konstrukcji drewnianej z drewnianymi stropami.
Na najbliższe kilka tygodni zaplanowano wielkie sprzątanie, by można było odsłonić dwór w pełnej krasie.
- Oczywiście nie spoczniemy na laurach i będziemy pracować dalej, by zakończyć całkowity remont dworu. Chciałybyśmy, żeby się to udało w ciągu trzech lat - dodała Dorota Chilik.
Jolanta van Grieken-Barylanka zaznaczyła, że to, co się udało zrobić, jest przede wszystkim efektem współpracy.
- Tutaj, na dole pokazujemy, że można mieć cel i pracować, żeby ten cel osiągnąć. Kupiłyśmy dwór i powołałyśmy Fundację Klucz Kobylański, aby ten dwór służył społeczeństwu. Mamy na to wiele pomysłów, ale wszystkich na razie nie będziemy zdradzać. Na pewno chcemy zrobić tutaj piękną perełkę, bo Kobylany to nie tylko dwór, ale park, czy staw - stwierdziła Jolanta van Grieken-Barylanka.
Jednym z pomysłów jest stworzenie tutaj miejsca, gdzie będzie można przekazać młodemu pokoleniu historię nie tylko tego dworu i Kobylan, ale i wszystkich wsi z Klucza Kobylańskiego. Służyć temu może choćby planowane Muzeum Klucza Kobylańskiego, gdzie historia ta będzie opowiadana.
Uczestniczący w spotkaniu Tomasz Tłuściak, zastępca wójta gminy Chorkówka podkreślił, że każdy uratowany zabytek jest na wagę złota.
- My jako samorząd będziemy się starać, aby przywrócić świetność unikatowemu parkowi dworskiemu, który jest obecnie własnością gminy. Dwór Sulimirskich wraz z parkiem mógłby się stać naszą kolejną marką promocyjną - powiedział Tomasz Tłuściak.
O efektach dotychczasowych prac, które kosztowały 2,5 mln zł, właścicielki dworu poinformowały na spotkaniu w ostatni dzień 2023 roku.
Zgodnie z harmonogramem, w ciągu pół roku zostało odbudowane i zabezpieczone skrzydło wschodnie, począwszy od fundamentów, przez parter i poddasze oraz odbudowany łącznik. Obiekt zostanie odtworzony w całości w konstrukcji drewnianej z drewnianymi stropami.
Na najbliższe kilka tygodni zaplanowano wielkie sprzątanie, by można było odsłonić dwór w pełnej krasie.
Jolanta van Grieken-Barylanka zaznaczyła, że to, co się udało zrobić, jest przede wszystkim efektem współpracy.
Jednym z pomysłów jest stworzenie tutaj miejsca, gdzie będzie można przekazać młodemu pokoleniu historię nie tylko tego dworu i Kobylan, ale i wszystkich wsi z Klucza Kobylańskiego. Służyć temu może choćby planowane Muzeum Klucza Kobylańskiego, gdzie historia ta będzie opowiadana.
Uczestniczący w spotkaniu Tomasz Tłuściak, zastępca wójta gminy Chorkówka podkreślił, że każdy uratowany zabytek jest na wagę złota.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!