Jan Rodzinka spoczął na cmentarzu w Zręcinie
16 kwietnia, 2019
W Zręcinie odbył się pogrzeb Jana Rodzinki.
Jan Rodzinka zmarł tragicznie w sobotę 13 kwietnia. Był radnym Rady Gminy kadencji 2018/23, społecznikiem, organizatorem i pomysłodawcą wielu wydarzeń sportowych i kulturalnych, uczestnikiem lokalnych i ogólnopolskich biegów, założycielem, zawodnikiem i pierwszym prezesem Klubu Biegacza Athletic Zręcin.
- Żegnamy radnego, sportowca, społecznika, organizatora. Przebiegłeś tysiące kilometrów, odniosłeś wiele zwycięstw. Byłeś wesołym, pogodnym i ciepłym człowiekiem, otwartym na potrzeby innych. Miałeś głowę pełną pomysłów, niesłabnący zapał do działania, ciągle podejmowałeś nowe inicjatywy. Nie byłeś obojętny na potrzeby innych, niejednokrotnie ofiarowałeś pomoc i organizowałeś akcje charytatywne (...) Pewnie gdzieś tam teraz biegniesz i nadal walczysz o jak najlepszy wynik (...) Drogi Janku, liczymy i wierzymy że jeszcze dane nam będzie spotkać się z tobą. A tam już nie będzie smutku, bólu i utrudzenia. Janku, do zobaczenia - mówił w mowie pożegnalnej Wójt Gminy Chorkówka Grzegorz Węgrzynowski.
Oprócz najbliższej rodziny w ostatniej drodze towarzyszyło zmarłemu kilkaset osób - znajomi, przyjaciele, reprezentanci organizacji i klubów biegowych, firm i instytucji. Wiele miało ze sobą róże, które na zakończenie uroczystości złożyli na grobie.
- Żegnamy radnego, sportowca, społecznika, organizatora. Przebiegłeś tysiące kilometrów, odniosłeś wiele zwycięstw. Byłeś wesołym, pogodnym i ciepłym człowiekiem, otwartym na potrzeby innych. Miałeś głowę pełną pomysłów, niesłabnący zapał do działania, ciągle podejmowałeś nowe inicjatywy. Nie byłeś obojętny na potrzeby innych, niejednokrotnie ofiarowałeś pomoc i organizowałeś akcje charytatywne (...) Pewnie gdzieś tam teraz biegniesz i nadal walczysz o jak najlepszy wynik (...) Drogi Janku, liczymy i wierzymy że jeszcze dane nam będzie spotkać się z tobą. A tam już nie będzie smutku, bólu i utrudzenia. Janku, do zobaczenia - mówił w mowie pożegnalnej Wójt Gminy Chorkówka Grzegorz Węgrzynowski.
Oprócz najbliższej rodziny w ostatniej drodze towarzyszyło zmarłemu kilkaset osób - znajomi, przyjaciele, reprezentanci organizacji i klubów biegowych, firm i instytucji. Wiele miało ze sobą róże, które na zakończenie uroczystości złożyli na grobie.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!